Tratwy wykonane z plastikowych butelek, rower drogowy z pływakami, a nawet narty na styropianie. Tak wyglądały tegoroczne konstrukcje zgłoszone do człuchowskiego Konkursu Pływania na Bele Czym. Zawody odbyły się na plaży OSiR nad Jeziorem Rychnowskim.
W tym roku do rywalizacji stanęło 8 załóg. Wszyscy to dzieci i młodzież z Człuchowa, bądź też wypoczywająca w Człuchowie na wakacjach. Jak zapewniają zawodnicy, swoje jednostki przygotowywali samodzielnie, przez kilka dni. Do ich budowy wykorzystali wszystko co mieli pod ręką: butelki, drewno, styropian, folię.
– Najtrudniejsze było sterowanie i utrzymanie się na wodzie, ponieważ konstrukcje były śliskie, a wniosła ciężkie – mówią młodzi zawodnicy. Zdarzało się też, że urządzenia pływające rozpadały się w wodzie.
– Dla mnie najistotniejsze jest, że zebrało się tylu chętnych. Ta grupa dzieci i młodzieży oderwała się od telewizorów, od internetu i zbudowała coś, co pływało. Zabawa była w tym wszystkim najważniejsza – mówi Henryk Krusiński ze Stowarzyszenia Klub Abstynenta „Krokus” w Człuchowie, będącego organizatorem zawodów.
W rywalizacji konkursowej przyznano trzy pierwsze miejsca. Zwycięzcą w kategorii „najszybsza łódź” została drużyna „Wodne Tarany” z Gdańska. W kategorii „kreatywność”, zwyciężył Szymon Kołodyński, który zaprezentował rower na pływakach. W kategorii „najlepszy wygląd” za starannie wykonaną jednostkę pływającą, nagrodę przyznano Zuzannie Jurek. Dla wszystkich uczestników zabawy przygotowany był też słodki poczęstunek.
Dwadzieścia cztery lokale mieszkalne będzie miał człuchowski budynek komunalny, który powstanie w ramach programu Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe. Obiekt stanie przy ulicy Lawendowej. Jego budowa ma ruszyć wiosną przyszłego roku. Pierwsi lokatorzy mogliby tam zamieszkać już na przełomie 2024 i 2025 roku.
Człuchowski budynek wielorodzinny będzie pierwszym na Pomorzu, zbudowanym w ramach rządowego programu SIM. Właśnie podpisano umowę z firmą, która wykona dokumentację techniczną. Ma być ona gotowa do końca roku. – Po uzyskanym pozwoleniu na budowę, ogłaszamy przetarg, szukamy generalnego wykonawcy, no i mam nadzieję, że za półtora roku od tej daty, będziemy cieszyć się nowymi mieszkaniami w Człuchowie – mówi Karol Kardasiński, prezes zarządu SIM-KZN Pomorze sp. z o. o.
Mający powstać w Człuchowie obiekt będzie wyposażony w systemy korzystające z energii odnawialnej. Chodzi o to, aby był on możliwie tani w eksploatacji. Część mieszkań będzie także przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. W bloku będzie też winda, którą będzie można transportować chorych, nawet w pozycji leżącej.
Przyszli najemny mieszkań, którzy zechcą partycypować w kosztach inwestycji, będą mogli później wykupić swoje mieszkania na własność. Spółka jest w trakcie opracowywania regulaminu określającego wysokość wkładu lokatorskiego oraz zasady najmu oraz ewentualnego wykupu lokali. Wstępnie zakłada się, że lokatorzy zainteresowani przyszłym wykupem mieszkania, będą musieli na początku wnieść wkład własny w wysokości od 10 do 30 procent wartości mieszkania. Jest to alternatywa dla tych, którzy są zainteresowani kupnem mieszkania, ale na razie nie stać ich na taki wydatek.
– Pomysł jest taki, żeby z tego rozwiązania mogły skorzystać te osoby, które nie kwalifikują się do mieszkań socjalnych i do komunalnych, ponieważ ich status majątkowy jest wyższy, a nie decydują się, czy nie mają możliwości zakupienia mieszkania na wolnym rynku – mówi Ryszard Szybajło, Burmistrz Człuchowa.
Nie wszyscy lokatorzy będą musieli korzystać z powyższego rozwiązania. Ci, którzy nie wniosą wkładu własnego, będą zajmowali lokale, tak jak w zwykłych mieszkaniach komunalnych, przy czym nie będą oni mogli w przyszłości wykupić zajmowanych przez siebie mieszkań.
Oprócz człuchowskiego budynku komunalnego, na Pomorzu podobne obiekty będą budowane także w 19 innych gminach. Tyle bowiem samorządów przystąpiło do spółki SIM-KZN Pomorze.
Na przełomie września i października gotowe będzie kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym w Człuchowie. To pierwszy taki obiekt w mieście. Jego budowa już trwa. Prace są mocno zaawansowane.
– Jesteśmy na etapie budowy drugiego rzędu kolumbarium. Przygotowywanych jest 80 miejsc na urny. W każdej takiej pojedynczej niszy będzie można umieścić do czterech urn – mówi Helena Diakun, Prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Człuchowie. Człuchowskie kolumbarium jest odpowiedzią na zapotrzebowanie, na miejsce do pochówków urnowych. Do tej pory na obu cmentarzach w mieście możliwe było tylko grzebanie zmarłych w ziemi, nawet jeżeli była to urna z prochami.
– Mieszkańcy zwracali się do nas, aby coś takiego wybudować, ponieważ nagrobki są coraz droższe. To jest dobre rozwiązanie dla osób samotnych lub nie mieszkających już w Człuchowie, których nagrobkami nie miałby się kto zaopiekować – mówi Alfons Żebryk, radny Rady Miejskiej w Człuchowie. Do Przedsiębiorstwa Komunalnego już zgłaszają się chętni, aby zarezerwować miejsce w przyszłym kolumbarium. Spółka zarządzająca cmentarzem na razie jeszcze zapisów nie prowadzi. Dopiero po zakończeniu inwestycji ogłoszony zostanie cennik i zasady pochówku w nowej formie.
Już w najbliższy wtorek – 9 sierpnia, na plaży nad jeziorem Rychnowskim w Człuchowie, odbędzie „Konkurs pływania na bele czem”. Całość organizuje człuchowski Klub Abstynenta „Kroskus”. W zabawie może wziąć udział każdy, kto ma poczucie humoru i potrafi własnoręcznie zbudować ciekawe urządzenie pływające. Początek rywalizacji – godzina 15.30.
– W konkursie oceniana będzie pomysłowość, jakość wykonania oraz nazwa jednostki pływającej. Ważny będzie też czas przepłynięcia zadanego odcinka – mówi Henryk Krusiński, koordynator wydarzenia. Jest to zabawa adresowana do całych rodzin. Rywalizacja na wodzie odbywać się będzie pod okiem ratowników. Wszyscy chętni do udziału w konkursie, powinni wraz ze swoimi konstrukcjami stawić się we wtorek, na człuchowskiej plaży, najpóźniej do godziny 15.00.
Człuchowski Auto-Moto Klub – Wicemistrzem Polski. Po siedmiu latach nieprzerwanej dominacji, klub z Człuchowa oddał palmę pierwszeństwa klubowi MX Lipno. W miniony weekend na torze motocrossowym w Człuchowie odbyła się ostatnia runda Mistrzostw Polski.
Słabsza dyspozycja klubowa człuchowian wynikała z kłopotów kadrowych. W człuchowskiej drużynie jeździ kilku dobrych motocrossowców pochodzenia polskiego, jednak z paszportami białoruskimi. Z powodu wojny rosyjsko-ukraińskiej, zawodnicy legitymujący się paszportami rosyjskimi i białoruskimi nie mogą wstępować w zawodach organizowanych w Europie. To wpłynęło na ogólny wynik klubowy.
Indywidualnie natomiast reprezentanci Człuchowa spisali się doskonale. Tytuły Mistrzów Polski wywalczyli: Maciej Zdunek (klasa MX Masters) oraz Anna Stecjuka (klasa MX Kobiet). Wicemistrzostwa zdobyli: Karolina Jasińska (klasa MX Kobiet) oraz Seweryn Gazda (klasa MX 125). Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu zajął Kewin Jażdżewski (Klasa MX 85).
Natychmiast po zakończeniu zawodów, człuchowscy zawodnicy zapowiedzieli, że w przyszłym sezonie powalczą o powrót na fotel klubowego lidera oraz o ósmy tytuł Klubowego Mistrza Polski.
Ponad stu artystów z całej Europy wystąpiło na scenach tegorocznej edycji Polish Boogie Festival. Impreza od 18 lat odbywa się w Człuchowie. Jest to obecnie największy tego typu festiwal w Europie.
Na trzy dni do Człuchowa przyjeżdżają najlepsi z najlepszych, grający i tańczący boogie. Artyści przyciągają za sobą z kolei publiczność nie tylko z całej Polski, ale także różnych zakątków Europy. Jest to największe święto dla miłośników tego typu muzyki – mówi Bartosz Szopiński, dyrektor artystyczny festiwalu.
– Polish Boogie Festival to już w tej chwili wspaniała tradycja zabawy, bardzo dobrej muzyki i przede wszystkim przyjaźni ludzi, którzy z pasją przyjeżdżają tutaj do Człuchowa od wielu lat. Nie tylko publiczność, ale także tancerze, także miłośnicy stylu retro, także miłośnicy starej motoryzacji, no i przede wszystkim muzycy, artyści, nie tylko z Polski, ale z całej Europy, a przez ostatnie lata również z całego świata – dodaje Szopiński.
W tym roku oprócz muzyków występujących na scenie, można było oglądać także pokazy tańca i kolekcje zabytkowych samochodów i motocykli. Były też wybory miss pin-up, wyścigi cafe racerów oraz strefa stylu. Festiwal odbywa się co roku w Człuchowie w ostatni czwartek, piątek i sobotę lipca.