Do Człuchowa dotarł francuski transport z darami dla uchodźców z Ukrainy. Są to towary zebrane w Conches, mieście partnerskim, z którym Człuchów współpracuje od 26 lat. Większość towarów pojedzie dalej na Ukrainę, do innego partnerskiego miasta – Kaniowa.
Dary przywieziono ciężarówką do Człuchowa w piątek (25.03). Tutaj część towaru rozładowano. Trafi on do Ukraińców już przebywających w mieście. Reszta pojedzie dalej, w kierunku granicy.
– Udało nam się zorganizować transport, który przejedzie przez miasto Chełmno, ponieważ miasto Chełmno jest również miastem partnerskim miasta Kaniowa. Tam doładowane zostaną palety z darami dla Kaniowa i całość pojedzie do Lwowa. Tam z kolei na transport z Polski czekać już będą samochody z Kaniowa – mówi Ryszard Szybajło, Burmistrz Człuchowa.
Transport wyruszył w trasę w poniedziałek.
– Cieszy mnie fakt, że miasta partnerskie w trudnym momencie potrafią się zjednoczyć, dogadać i wspólnie zorganizować pomoc humanitarną, dla tych którzy dzisiaj takiej pomocy najbardziej potrzebują. Partnerów i przyjaciół poznaje się w biedzie i za to bardzo serdecznie dziękuję zarówno mieszkańcom miasta Conches we Francji oraz mieszkańcom i władzom Miasta Chełmna – dodaje Szybajło.
Wśród transportowanych artykułów są medykamenty, odzież, chemia gospodarcza, środki czystości i żywność.
Mali kandydaci do nauki w Szkole Podstawowej nr 1 wraz z rodzicami, będą mogli odwiedzić placówkę i spotkać się z pracującymi w niej nauczycielami. Szkoła organizuje Dzień Otwarty. Odbędzie się on w pierwszą sobotę kwietnia (2.04) w godzinach 10.00 – 12.00.
Po dwóch latach przerwy spowodowanych pandemią, szkoła powraca do tradycji organizowania Dnia Otwartego. To doskonała okazja do tego, aby zapoznać się z ofertą placówki.
– Zapraszamy wszystkich zainteresowanych sześciolatków wraz z rodzicami. Będzie można obejrzeć całą szkołę, wszystkie gabinety, to także okazja do spotkań z nauczycielami – mówi Teresa Budnick, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Człuchowie. Podczas trwania Dnia Otwartego placówka przygotuje także niespodzianki dla osób ją odwiedzających.
Patryk Wójciszyn, uczeń Zespołu Szkół Agrobiznesu w Człuchowie zwyciężył w Olimpiadzie Wiedzy o Żywieniu i Żywności. To najbardziej prestiżowy konkurs organizowany dla uczniów szkół średnich z dziedziny gastronomii i żywienia. Zwycięstwo w finale ogólnopolskim otworzyło Patrykowi drogę do studiów na wybranej przez siebie uczelni, nie tylko w kierunkach związanych z żywieniem, ale też z biologią lub farmacją.
Opiekunem zwycięzcy olimpiady jest Alina Szymkowicz. Jak sama mówi, Patryk od pierwszych dni w szkole wykazywał ponadprzeciętne zdolności. W finale olimpiady, która odbyła się w Szczecinie, uczeń ten był bezkonkurencyjny. – Uczestnicy olimpiady przechodzili trzy tury egzaminu praktycznego: z obsługi konsumenta, z gastronomi i z wiedzy dietetycznej. Ostatnim etapem był quiz z udziałem publiczności, w którym naukowcy poszczególnym finalistom zadawali pytania z różnych dziedzin żywienia – opowiada nauczycielka. To nie pierwszy sukces Patryka w olimpiadach przedmiotowych. W ubiegłym roku zajął on drugie miejsce w Olimpiadzie Wiedzy i Umiejętności Rolniczych.
Pracownie artystyczne działające przy Miejskim Domu Kultury w Człuchowie rozpoczynają zapisy dzieci, młodzieży i dorosłych z Ukrainy. Placówka chętnie przyjmie nowe osoby zainteresowane rozwijaniem swoich pasji z zakresu tańca, śpiewu, malarstwa, rysunku, haftu, modelarstwa i teatru. Zajęcia ruszą już od kwietnia.
– Wychodząc naprzeciw potrzebom, które ostatni czas spowodował, chcemy zagospodarować czas przede wszystkim tym najmłodszym, którzy przybyli do nas z Ukrainy. Chcemy udostępnić im nasze pracownie, chcemy zapraszać na wydarzenia – mówi Adam Bondarenko, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Człuchowie. Zapisy chętnych do poszczególnych sekcji zainteresowań już są przyjmowane w sekretariacie MDK. Z myślą o integracji dzieci i młodzieży polskiej i ukraińskiej przygotowywane są również dwa wydarzenia, na które wstęp będzie bezpłatny i otwarty dla wszystkich.
W piątek (25.03) w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury o godzinie 18.00 będzie można obejrzeć niezwykłą bajkę malowaną piaskiem. Tytuł: „Królowa Śniegu”. Bezpłatne wejściówki należy wcześniej odebrać w sekretariacie MDK przy ul. Traugutta.
2 kwietnia (sobota) o godzinie 11.00 w sali widowiskowej MDK zorganizowany zostanie natomiast mini festyn integracyjny. W programie mnóstwo atrakcji. Ważne, aby w tym wydarzeniu wzięły udział zarówno dzieci polskie, jak i ukraińskie.
Organizowany w Człuchowie Polish Boggie Festival został przedstawiony na światowej wystawie Expo 2020 w Dubaju. Tym samym polska muzyka została tam zaprezentowana nie tylko poprzez pryzmat Chopina, ale również poprzez coraz popularniejszy nurt boogie-woogie. Człuchowska delegacja wróciła już do Polski.
Trwająca jeszcze do końca marca wystawa EXPO to największe na świecie targi prezentujące dorobek kulturalny, naukowy i technologiczny niemalże wszystkich krajów świata. Gospodarzem obecnej edycji są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Pierwotnie wystawa miała się odbyć rok wcześniej, jednak ze względu na pandemię koronawirusa, imprezę przeniesiono na przełom roku 2021 i 2022.
Polskę na Expo w Dubaju reprezentowały największe krajowe koncerny produkcyjne, handlowe i usługowe, zakłady rzemieślnicze oferujące unikatowe produkty oraz startupy proponujące usługi w zakresie nowoczesnych technologii. Do strefy kultury i sztuki zaproszono między innymi Bartłomieja Szopińskiego i Adama Bondarenko, organizatorów Polish Boogie Festivalu, odbywającego się co roku latem w Człuchowie, jednego z największych festiwali boogie-woogie w Europie.
Dzięki temu publiczność z całego świata dowiedziała się nie tylko, gdzie leży Człuchów, ale także czym jest festiwal i muzyka boogie-woogie.
– Pytano nas, jak wy to zrobiliście? Jak to się dzieje, że boogie-woogie pojechało na targi, gdzie w polskim pawilonie prezentuje się tylko Chopina, bo faktycznie tam stoi piękny duży fortepian i codziennie są koncerty chopinowskie. Raz podczas całego pobytu polskiego pawilonu, odstąpiono od reguły i zagrano boogie-woogie, dlatego że przyjechał Człuchów – śmieje się Adam Bondarenko.
Jak dodaje, wyjazd do Dubaju był możliwy dzięki współpracy z departamentem turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. W polskim pawilonie w Dubaju prezentowano walory regionu. Człuchów i jego festiwal, jako marka, zostały zaproszone do udziału w wydarzeniu. Człuchowska delegacja przygotowała się nie tylko na zagranie tam koncertu, ale także przedstawienie miasta i regionu
– Uczestniczyliśmy we wszystkich konferencjach, które miały miejsce. Prezentowaliśmy festiwal na konferencji Pomorskiej Agencji Rozwoju Pomorza. Mieliśmy także spotkania b2b, czyli osobiste z przedstawicielami biznesu w Dubaju. Kilka ciekawych rozmów, kilka też już podjętych kontaktów i konkretnych rozwiązań, o których też będziemy na pewno wkrótce mówić, bo dopinamy je. Jest też sponsor dla festiwalu, który się pojawił, także dzięki temu, że wystąpiliśmy na Expo – mówi dalej Bondarenko.
Jak w Dubaju przyjęto człuchowską ofertę?
– Odbiór był ciepły. Przede wszystkim wszyscy byli zaskoczeni. Mieszkańcy i turyści, którzy gościli na Expo, byli przede wszystkim zaskoczeni, że w ten sposób można wykorzystać fortepian. Nikt nigdy, a już na pewno rzadko widział, żeby grać nogami, żeby stać na fortepianie, żeby grać spod niego, żeby to wszystko było żywiołowe i oprócz tego, że płynie muzyka, to jest jeszcze show. Wszyscy dorwali się do telefonów i hurtowo nagrywali to, co się działo w pawilonie polskim. Jeśli chodzi o region, to my zaskakujemy mimo wszystko tym, że tu jest tak pięknie i że jest tyle jezior, i że w takim miejscu jak Człuchów można faktycznie spędzić czas, pomimo tego, że to jest małe miasto, to turystycznie jest tutaj ogromny potencjał – dodaje Bondarenko.
Polish Boogie Festival organizowany jest w Człuchowie już od 17 lat. Na scenie prezentują się największe światowe gwiazdy nurtu boogie-woogie i rockabilly. Publiczność stanowią goście nie tylko z Polski, ale także z Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Francji, Włoch i krajów skandynawskich. W tym roku festiwal będzie miał swoje stanowisko recepcyjne na lotnisku im. L. Wałęsy w Gdańsku. Wydarzenie organizowane jest co roku pod koniec lipca w Człuchowie. Idą z nim w parze liczne imprezy towarzyszące, które można oglądać przez kilka dni w mieście i regionie.
Ponad 200 aparatów fotograficznych, z których najstarsze pochodzą z początków XX wieku, od jutra będzie można oglądać w Muzeum Regionalnym w Człuchowie. Otwarta tam zostanie wystawa „Od miechówki do cyfrówki, czyli czym fotografowali człuchowianie”.
Wszystkie aparaty pochodzą ze zbiorów Adama Pliszki, człuchowskiego fotografika, kolekcjonera, a także autora bogato ilustrowanej książki o historii miejscowej mleczarni.
– Wystawa ma obrazować rozrój techniki fotograficznej na przestrzeni stu lat. Na wystawie znajdują się także obiekty, których używali mieszkańcy Człuchowa. Między innymi jest aparat, którym posługiwał się Jan Szyjkowski, pierwszy powojenny człuchowski fotograf. Jest też dwuobiektywowa lustrzanka należąca do doktora Jana Parnasa – mówi Krzysztofa Monikowska, dyrektor Muzeum Regionalnego w Człuchowie.
Otwarcie wystawy odbędzie się w czwartek (17.03) o godzinie 17.00. Kolekcję będzie można oglądać w człuchowskim muzeum do 19 czerwca.
