Kiedyś znajdowało się tam zwykłe gospodarstwo rolne. Takie samo, jak wiele innych w okolicy. Dzisiaj jest to kompleks rekreacyjny z atrakcjami, noclegami i salą do organizacji imprez. Ranczo Dolidki, bo o nim mowa, uznane zostało za jedno z najlepszych tego typu gospodarstw w województwie pomorskim. Otrzymało ono wyróżnienie w konkursie Piękna Wieś Pomorska 2024.
Gospodarstwo prowadzą Ewa i Józef Rudkowscy. Ich ranczo znajduje się na obrzeżach Gwieździna, przy drodze Gwieździn-Olszanowo. Dawniej znajdowało się tam niewielkie gospodarstwo rolne, prowadzone przez rodziców Józefa Rudkowskiego. Po latach ziemią zaopiekował się syn Józef. – Zawsze miałem pomysł na tę ziemię. Kilka lat temu postanowiłem uruchomić tu gospodarstwo agroturystyczne, a w 2017 roku poznałem Ewę, która jest teraz moją żoną, i tak zbudowaliśmy to wspólnie – opowiada Józef. – On zaproponował, że nasze wesele odbędzie się w stodole. Ja, gdy to zobaczyłam, złapałam się za głowę, bo wydawało mi się to niemożliwe. Ale gdy pokazał mi zdjęcia innych, podobnych stodół i obór przerobionych na restauracje czy sale weselne, powiedziałam mu „wchodzę w to” – śmieje się Ewa.
Na początku była to mała agroturystyka z kilkoma miejscami noclegowymi. Sala weselna została utworzona w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się obora dla owiec, stąd obecna nazwa sali „Owczarnia”. Kilka lat temu gospodarstwo miało w swoich zasobach zaledwie 14 hektarów ziemi. Dzisiaj Państwo Rudkowscy mają tych hektarów aż 150. Gdyby nie mama i rodzina, praca i zarządzenie tak dużym gospodarstwem nie byłoby łatwe. Józef jest bowiem wciąż czynnym policjantem, a Ewa… stomatologiem. Niełatwo jest zatem łączyć pracę zawodową z prowadzeniem biznesu. Dodatkowym problemem był wybuch pandemii w 2020 roku, który na jakiś czas wstrzymał możliwość zarobkowania w branży hotelarskiej, restauracyjnej i weselnej. Dzięki dodatkowej pracy zawodowej, udało się jednak przetrwać ten okres.
Dzisiaj Ranczo Dolidki dysponuje już 27 miejscami noclegowymi, a niebawem będą kolejne. Na miejscu jest też sala bankietowa na 150 osób, w której można organizować wesela i inne uroczystości rodzinne. Obiekt jest w pełni wyposażony, klimatyzowany i ogrzewany. – Na brak klientów nie narzekamy. Mamy zapytania na dwa lata do przodu. My jednak nie chcemy tu robić tak zwanej masówki. Ustaliliśmy, że będziemy robić wesela maksymalnie raz w tygodniu, tak aby włożyć w to jak najwięcej serca, aby była to też nasza pasja – mówi Ewa.
Dodatkową atrakcją są otaczające gospodarstwo lasy. Mnogość grzybów, jagód i nieograniczone możliwości wypoczynku na łonie natury, przyciągają w to miejsce gości niemalże o każdej porze roku. Właściciele posiadają również własne stawy rybne, co daje gościom możliwość wędkowania. Jest też plac zabaw dla dzieci oraz wypożyczalnia rowerów wodnych.
Starania Rudkowskich zostały w końcu docenione przez kapitułę konkursu Piękna Wieś Pomorska. Jest to plebiscyt organizowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, w którym ocenia się najładniejsze miejscowości i najlepsze gospodarstwa. Rudkowscy przebojem przebrnęli etap gminny i powiatowy, a w województwie, jako jedni z trzech, odebrali wyróżnienie. – Nie daję za wygraną. W przyszłym roku stanę na podium tego konkursu – zapowiada Ewa Rudkowska.
fot. ze zbiorów Ranczo Dolidki